(ni to stary Harnaś, ni Zagłoba)
Lubię eksperymentować, zapytałem kto to produkuje, sprzedawca niechętnie sprawdził co napisano na puszce, po czym odpowiedział, że Browar Sulimar.
Pomyślałem, że legendarny Sulimar niedobre piwo nazwałby "MOCNE" albo jakimś innym synonimem słowa "siła", a Mospan brzmi całkiem ciekawi i zachęcająco, a osobnik ze strzelbą prezentuje się bardzo dobrze.
W momencie otwierania piwa miałem myśli w stylu "To będzie czarny koń wśród piw!"... pierwszy łyk... taaa... z konia ma to może jedynie zapach moczu. Smak, dziwny, niepiwny, ciężkie do wypicia, nie będę się rozpisywać, bo nie warto, w porównaniu z tym Tatra to piwo z górnej półki.
Mospana pije się na siłę, a nie dla smaku, a jak ktoś ma w sobie chociaż odrobinę z piwnego konesera to nie wytrzyma do końca i to piwsko wyleje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz